Cmentarz wojskowy w Zwierzyńcu Drukuj
Środa, 03 Listopad 2010 22:13



Pierwsze dni listopada to czas zadumy i refleksji, czas odwiedzania grobów naszych bliskich, złożenia kwiatów, zapalenia zniczy. Oddajemy w ten sposób cześć i szacunek zmarłym, łączymy się z nimi w długim łańcuchu pokoleń. Jest to bardzo ważny element naszej tradycji i kultury. Jest w niej także zakorzeniona potrzeba szczególnego uczczenia, tych co polegli w obronie ojczyzny. Tworzy się w tym celu specjalne nekropolie – cmentarze wojskowe i wojenne. W Białymstoku też mamy taki cmentarz. Znajduje się na skraju Parku Zwierzynieckiego przy ulicy 11 Listopada.

Cmentarz wojskowy w Białymstoku powstał w początkach 1920 roku z zamiarem pochowania tam poległych w walkach na terenie Białegostoku i okolic w roku 1919. Później dołączono tam także, tych co oddali życie w walce z Armią Czerwoną w roku 1920, a także zmarłych z ran w pobliskim szpitalu polowym oraz jeńców radzieckich. W latach następnych na cmentarzu spoczęły ekshumowane szczątki żołnierzy polskich z grobów znajdujących się w okolicach Białegostoku. Według spisu wykonanego na podstawie ksiąg metrykalnych z lat 1919-1924 na cmentarzu wojskowym znajdowało się 789 mogił, w których pochowano 870 żołnierzy różnych wyznań, w tym 87 jeńców wojennych.



W 1921 roku opiekę nad cmentarzem objął Urząd Opieki nad Grobami Wojennymi, a od 1923 roku, kolejne dwie instytucje – społeczne Towarzystwo Opieki nad Grobami Bohaterów oraz z ramienia władz państwowych Oddział Grobownictwa Wojennego przy Okręgowej Dyrekcji Robót Publicznych w Białymstoku. Pod koniec 1931r. zrodził się pomysł wzniesienia na cmentarzu monumentalnego pomnika ku pamięci wszystkich nieznanych bohaterów walk o niepodległość. Idea ta przybrała realne kształty w roku następnym.

10 listopada 1932r. dokonano odsłonięcia i poświecenia pomnika. Przybrał on formę czworobocznego słupa zwężającego się ku górze, na każdym zaś boku umieszczono biegnący przez całą jego długość krzyż. U podstawy ściany głównej znajduje się krzyż orderu wojennego Virtuti Militari oraz złocony napis „cześć poległym”. Autorem pomnika był inż. Jarosław Girin. Usytuowany w centrum cmentarza przetrwał do dnia dzisiejszego.


W początkowym okresie funkcjonowania cmentarza na mogiłach ustawiono drewniane krzyże, które w latach trzydziestych wymieniono na betonowe. Część nagrobków ufundowały rodziny poległych. W okresie II wojny światowej część nagrobków uległa zniszczeniu. W ich miejsce pochowano żołnierzy Armii Czerwonej i Wojska Polskiego poległych i zmarłych w latach 1939-1949. Na cmentarzu miejsce ostatniego spoczynku znalazły także osoby zasłużone dla  nowej, „ludowej władzy”. Ostatnie pochówki pochodzą z 1952 roku.

 

 
W głównej alei cmentarza, na lewo od pomnika znajdują się dwie płyty poświecone nieznanym żołnierzom poległym za ojczyznę. Pierwsza wykonana jest z białego marmuru i opatrzona napisem: NIEZNANEMU/ ŻOŁNIERZOWI/ WOLNA/ POLSKA/ 1914-1920.

Jej historia jest dość niezwykła. W 1924r. na Placu Saskim w Warszawie odsłonięto Grób Nieznanego Żołnierza na którym spoczywała granitowa płyta ze stosowną sentencją. Stało się to inspiracją do tajemniczego pojawiania się jej odpowiedników w różnych miastach Polski. przy czym ofiarodawcy byli anonimowi. Podobna sytuacja miała miejsce także w Białymstoku. Wzmiankowana płyta została pozostawiona w nocy z 7 na 8 sierpnia 1925r. na skraju lasku zwierzynieckiego. 15 sierpnia 1925 roku w trakcie uroczystych obchodów święta Wojska Polskiego Płytę Nieznanego Żołnierza umieszczono na betonowym cokole na Rynku Kościuszki u zbiegu ulic Supraskiej i Lipowej. Pozostawała tam do wybuchu II wojny światowej. We wrześniu 1939r. zdjęto ją z cokołu i ukryto na terenie cmentarza w Zwierzyńcu. W miejscu, w którym obecnie się znajduje została ustawiona w 70 rocznicę Odzyskania Niepodległości, w roku 1988. Druga z tablic ufundowana przez społeczeństwo Białegostoku w 1989r. (w 50 rocznicę wybuchu II wojny światowej) upamiętnia nieznanych żołnierzy poległych w latach 1939-1945. W jej centrum znajduje się przedwojenny orzeł wojskowy.

Na terenie cmentarza znajduje się kilka mniejszych pomników poświęconych m.in. uczczeniu pamięci poległych i pomordowanych w latach II wojny światowej oraz w okresie naszej historii nazywanym okresem „utrwalaniem władzy ludowej”.


Symboliczna płyta i Krzyż Katyński



Miejsce upamiętnienia Znanych i Nieznanych Bohaterów Polski Podziemnej
z lat 1939-1956

 
Pomnik na zbiorowej mogile oficerów i żołnierzy radzieckich

Najstarszym rangą żołnierzem polskim pochowanym na cmentarzu wojskowym jest podpułkownik Lucjan Kędzierski, dowódca 14 Pułku Artylerii Polowej Wielkopolskiej, który zmarł (z ran odniesionych w  bitwie pod Mińskiem) w szpitalu wojskowym w Białymstoku 16 września 1920r.

 
Grób Podpułkownika Lucjana Kędzierskiego

Cmentarz w Zwierzyńcu łączy żołnierzy poległych w latach 1919-1920 i 1939-1945 , znanych z nazwiska i tych z napisem na krzyżu „żołnierz nieznany”, tych co nosili na czapce białego orła i tych co czerwoną gwiazdę. Wszystkim im winniśmy szacunek, bo śmierć żołnierska jest zawsze taka sama a ból rodzin jednakowy.  

 
 
 
 
 



Kwatera żołnierska na Cmentarzu Farnym

Na Cmentarzu Farnym przy ulicy Kpt. Władysława Raginisa w Białymstoku znajduje się kwatera żołnierska, w której wieczny spoczynek znalazło ponad stu żołnierzy polskich poległych w walce z bolszewikami w 1920r. i z Niemcami w roku 1939. Obok grobów żołnierskich znajduje się obelisk mający formę dwóch głazów narzutowych umieszczonych na wspólnym fundamencie. Na większym umieszczono tablicę z okolicznościowym napisem, na mniejszym tablicę z wizerunkiem wojskowego orła.
 
 

 





Na cmentarzu, w głównej alei, opodal kaplicy znajduje się także pomnik poświęcony Matkom i dzieciom, ofiarom wojny, niewoli, obozów koncentracyjnych i eksperymentów medycznych z lat 1939-1945 ufundowany przez Stowarzyszenie Urodzonych w Niewoli Niemieckiej.





Na zakończenie chciałbym podzielić się osobistą refleksją związaną z tymi pierwszymi listopadowymi dniami. Wizyty na cmentarzach, odwiedzanie grobów bliskich skłaniają do postawienia sobie pytania o sens życia, o to co w nim najważniejsze, o to co po mnie zostanie?

Wśród wielu poetyckich ujęć tego problemu jest piękna i poruszająca pieśń w wykonaniu Stana Borysa do słów Cypriana Kamila Norwida.
 
Zapraszam.
 


  Wojciech Brański

Zmieniony: Środa, 03 Listopad 2010 23:31