Orlęta Lwowskie - walki o Lwów w 1918r. Drukuj
Sobota, 05 Listopad 2011 23:19
 
Wojciech Kossak „Orlęta - obrona cmentarza”, 1926

1 listopada zazwyczaj odwiedzamy groby swoich bliskich (w kościele katolickim obchodzona jest wówczas Uroczystość Wszystkich Świętych). Data ta dotyczy również pierwszych  walk związanych z odzyskaniem niepodległości przez Polskę po zakończeniu I wojny światowej. Doszło do nich we Lwowie na początku listopada 1918 roku. O tych właśnie wydarzeniach traktuje poniższe opracowanie, których jednym z symboli jest prezentowany wyżej obraz Wojciecha Kossaka. Drugim, chyba najważniejszym, jest Cmentarz Orląt Lwowskich, o którym wspomniano pod koniec artykułu.  

Jesienią 1918 roku  kończyła się I wojna światowa. Wśród przegranych państw znalazła się wielonarodowościowa monarchia Habsburgów. Wśród narodów wchodzących w jej skład aspiracje niepodległościowe zgłaszali m.in. Polacy i Ukraińcy. Problem polegał na tym, że dotyczyły one tych samych obszarów w Galicji  Wschodniej z Lwowem na czele.

W październiku 1918 roku elity polskie i ukraińskie postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce. Utworzona 19 października we Lwowie Ukraińska Rada Narodowa ogłosiła powstanie niepodległego państwa ukraińskiego obejmującego Galicję Wschodnią, północną Bukowinę i Ruś Zakarpacką, przy tym oczywistym było, że jego stolicą miał być Lwów.  Z kolei 20 października podczas posiedzenia Rady Miejskiej Lwowa, w której przewagę mieli Polacy przyjęto rezolucję o przyłączeniu miasta do Polski.


 
Panorama Lwowa okresu międzywojennego - widok z wieży ratusza.
Widoczny kościół oo. Dominikanów

Obie strony konfliktu od pewnego czasu przygotowywały się do zbrojnego przejęcia władzy. Ze strony ukraińskiej prym wiedli oficerowie Legionu Ukraińskich Strzelców Siczowych, ochotniczej formacji, która (podobnie jak Legiony Polskie) walczyła u boku wojsk austriackich w I wojnie światowej. Po stronie polskiej konspiracja wojskowa była rozproszona a prowadziły ją:  Polska Organizacja Wojskowa por. Ludwika de Laveaux, Związek Wolność, który zrzeszał Polaków służących w armii austriackiej, byli  oficerowie i żołnierze Polskiego Korpusu Posiłkowego pod kierownictwem kpt. Antoniego Kamińskiego uznającego zwierzchnictwo warszawskiej Rady Regencyjnej oraz związane z obozem narodowym Polskie Kadry Wojskowe kpt. Czesława Mączyńskiego. Ogółem było to 600 ? 800 słabo wyszkolonych i uzbrojonych ludzi.  Strona ukraińska mogła liczyć na  1000 ? 1500 żołnierzy i kilka setek cywilów. Kierownictwo spisku objął sotnik Ukraińskich Strzelców Siczowych  Dmytro Witowśkyj. 

 
Porucznik Ludwik de Laveaux –
komendant Polskiej Organizacji Wojskowej we Lwowie

 

Czesław Mączyński – w stopniu kapitana stał na czele Komendy Obrony Lwowa

Sygnały o tym, że Ukraińcy sposobią się do wystąpienia, zaniepokoiły por. de Laveaux, który 31 października zorganizował spotkanie dowódców organizacji zbrojnych w celu połączenia wysiłków i przygotowania się do obrony. Na spotkaniu tym nie podjęto jednak żadnych wiążących decyzji. Następnego dnia nad ranem formacje ukraińskie opanowały najważniejsze obiekty w mieście. Po stronie polskiej w pierwszych godzinach walki wykształciły się dwa ośrodki oporu: Szkoła Sienkiewicza i Dom Techników, wkrótce dołączył do nich Dom Akademicki, do którego masowo zgłaszała się młodzież, odpowiadając między  innymi na apel odbywającego się wówczas we Lwowie ogólnoakademickiego zjazdu młodzieży polskiej. Obok studentów zgłaszali młodzi rzemieślnicy, robotnicy, uczniowie szkół średnich i zawodowych a nawet  kilkunastoletnie dzieci. Warto dodać, że najmłodszy obrońca miał 9 lat, a cztery lata starszy od niego Antoni Petrykiewicz, który zmarł 28 XII 1918 r. wskutek odniesionych ran, został pośmiertnie odznaczony przez marszałka Józefa Piłsudskiego srebrnym krzyżem orderu Virtuti Militari  i jest najmłodszym kawalerem tego zaszczytnego odznaczenia. Ogółem w walkach uczestniczyło 1421 młodocianych obrońców.  Ten liczny i ofiarny udział młodzieży w obronie Lwowa przeszedł do historii, a młodych uczestników określa się powszechnie mianem Orląt Lwowskich.


Antoni Pietrykiewicz - najmłodszy kawaler krzyża orderu Virtuti Militari

Wojciech Kossak „ Młody obrońca”, 1933

Po otrząśnięciu się z pierwszego zaskoczenia opór polski zaczął tężeć, a następnie odziały polskie powiększały stan posiadania. Wyłoniło się jednolite dowództwo określane później   Naczelną Komendą Obrony Lwowa, na jego czele zaś stanął kpt. Czesław Mączyński.

4 listopada front się ustabilizował.  Kpt. Mączyński podzielił polskie siły na pięć odcinków: odcinkami I (Dom Techników) i II (Szkoła św. Marii Magdaleny) dowodził kpt. Tatar-Trześniowski, odcinkami IV (Dworzec Główny) i V (Szkoła Sienkiewicza) kpt. Boruta-Spiechowicz, zaś odcinkiem III (Szkoła Konarskiego) dowodził Mączyński osobiście.

W rękach polskich znajdował się też Dworzec Główny oraz lotnisko na Lewandówce, na którym stacjonowały trzy samoloty. Do dyspozycji dowódcy obrony Lwowa był też oddział kawalerii „Wilki”, oraz  artyleria.

Naczelna Komenda Obrony Lwowa w 1918, w środku kapitan Czesław Mączyński


Major pilot Stefan Stec za sterami swojego samolotu typu Fokker
– jeden z kilku pilotów uczestniczących w walkach o Lwów 

W ciągu  następnych dni trwały zacięte walki uliczne, w których inicjatywa należała na przemian do Ukraińców i Polaków, nie przyniosły one jednak  żadnej ze stron decydującego rozstrzygnięcia.  Ciężkie walki toczyły się m.in.  o polskie pozycje na Kulparkowie, Zamarstynowie, w pobliżu Szkoły Kadetów oraz parku i cmentarza Stryjskiego. 17 listopada Ukraińcy przypuścili gwałtowny szturm, który miał rozbić polskie ugrupowanie. Ich celem stała się Szkoła Kadetów. W pierwszej fazie walk uzyskali powodzenie spychając oddziały polskie z zajmowanych stanowisk. W krytycznym momencie ściągnięte z innych odcinków posiłki pozwoliły powstrzymać ukraińskie natarcie a nawet odzyskać utracony teren. Był to kulminacyjny moment konfliktu. Obie strony były zmęczone, zaś straty w szeregach dość znaczne. W związku z tym uzgodniony mający obowiązywać do 21 listopada rozejm.


Obrona Lwowa - żołnierze por. Schleygena na pozycji,
prawdopodobnie w Ogrodzie Jezuickim


Walki o Lwów odbiły się głośnym echem na ziemiach polskich. Gazety opiewały bohaterstwo obrońców, zwłaszcza małoletnich ochotników, i dopominały się odsieczy. Nie było jednak w pierwszych dniach listopada zorganizowanej armii polskiej mogącej pomóc walczącemu miastu. W Krakowie dopiero  zaczęto tworzyć zalążki Wojska Polskiego. Sam zaś Lwów był odcięty od reszty kraju, gdyż Ukraińcy po zajęciu Przemyśla blokowali linię kolejową  łącząca Lwów z Krakowem. Dlatego też pierwszym zadaniem formującej się odsieczy było zdobycie Przemyśla. W tym celu skierowano do miast kilkuset żołnierzy z formującego się w Krakowie 5 Pułku Piechoty pod dowództwem mjr Juliana Stachiewicza.  11 listopada 1918 przy wsparciu pociągu pancernego śmiałym  atakiem zdobyto Przemyśl. Do miasta przybył ppłk. Michał Karaszewicz-Tokarzewski,  który objął dowodzenie oddziałami polskim. Po uzupełnieniu stanów oddziałów zorganizował on kilka składów kolejowych na które załadowano ok. 1300 żołnierzy i oficerów oraz 8 dział. 19 listopada w osłonie pociągu pancernego wjechano na tereny kontrolowane przez stronę ukraińską. Po niemal dwóch dobach podróży łamiąc w kilku miejscach opór Ukraińców, 20 listopada wieczorem odsiecz dotarła do Lwowa.

 Przybyła z Przemyśla z odsieczą grupa płk.
M. Tokarzewskiego przed Szkołą Sienkiewicza we Lwowie

Natychmiast po przybyciu do miasta dowództwo nad całością wojsk polskich objął ppłk. Tokarzewski, po czym na naradzie w  Naczelnej Komendzie Obrony Lwowa  zarządził natarcie rankiem dnia następnego. Atak nastąpił zgodnie z planem i choć nie wszędzie uzyskano powodzenie,  to wieść o polskich posiłkach i impet ofensywy osłabiły morale ukraińskiego dowództwa, które zarządziło ewakuację z miasta nocą z 21 na 22 listopada. Gdy Polacy spostrzegli, że przeciwnik ustępuje, ruszyli za nim. Nad ranem wkroczył do śródmieścia oddział por. Abrahama i zatknął biało-czerwoną chorągiew na Ratuszu. Lwów był wolny.

 
Porucznik Roman Abraham (w środku) na czele swojego oddziału po zajęciu Ratusza

Po wyjściu ze Lwowa oddziały ukraińskie otoczyły miasto, a Naczelna Komenda Armii Halickiej (taką nazwę przyjęły oddziały ukraińskie operujące w tej części Galicji)  ulokowała się w Kurowicach, 25 km na wschód od Lwowa. Wokół Lwowa pojawiły się okopy i umocnienia polowe. Rozpoczął się kolejny etap konfliktu polsko-ukraińskiego. 

Według danych zebranych w latach trzydziestych przez Towarzystwo Badania Historii Obrony Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w polskich oddziałach i służbach pomocniczych służyło ok. 6 tys. ludzi. Prawie połowa nie przekroczyła 25 roku życia. Naliczono 439 poległych lub zmarłych z ran.
 

Dekoracja Lwowa orderem Virtuti Militari – 11.11.1920r. przez marszałka Józefa Piłsudskiego

Miasto Lwów jako jedyne w Polsce zostało uhonorowane za bohaterską postawę orderem Virtuti Militari. Uroczysta dekoracja miała miejsce 11 listopada 1920 roku, a dokonał jej marszałek Józef Piłsudski.

 

Herb Lwowa z okresu II Rzeczypospolitej
z dodanym krzyżem orderu Virtuti Militari w wieńcu z liści wawrzynu

Po zakończeniu wojny z Ukraińcami i bolszewikami, w 1920 r. władze niepodległej Polski postanowiły wydzielić z Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie fragment, który nazwano Cmentarzem Obrońców Lwowa, powszechnie dziś nazywanym Cmentarzem Orląt Lwowskich. Spoczęli  na nim polegli  w walce żołnierze , zarówno z wojny ukraińsko-polskiej z lat 1918-1919, jak też polsko-bolszewickiej 1919 -1921. Cmentarz urządzono według projektu Rudolfa Indrucha - studenta Wydziału Architektury Politechniki Lwowskiej i uczestnika walk o Lwów. W okresie międzywojennym cmentarz stanowił swego rodzaju mauzoleum pamięci.
 
Po zakończeniu II wojny światowej, gdy Lwów znalazł się w granicach Związku Radzieckiego, cmentarz pozostał opuszczony, a władze zbezcześciły go. W okresie upadku ZSRR i kształtowania się niepodległej Ukrainy, został on odrestaurowany. Pierwsze prace wykonali pracownicy polskiej firmy Energopol, pracujący na terenie Ukrainy, którzy półlegalnie odremontowali w pewnym stopniu nekropolię. Kolejne prace remontowe wykonano na podstawie polsko-ukraińskiego porozumienia z 2001r. Odremontowany cmentarz 24 czerwca 2005 roku w obecności prezydentów Polski i Ukrainy Aleksandra Kwaśniewskiego i Wiktora Juszczenki.
 

Cmentarz Obrońców Lwowa – widok ogólny z okresu międzywojennego


Dwa kamienne lwy, najsłynniejsze posągi Cmentarza Orląt,
znajdujące się stóp Pomnika Chwały (jedna z budowli cmentarza).
Oba trzymały w łapach wielkie rycerskie tarcze
- na lewej umieszczono herb Lwowa z napisem "Zawsze wierny",
a na prawej - orła w koronie z inskrypcją "Tobie Polsko".
Nie ma ich obecnie na Cmentarzu Orląt Lwowskich 

Cmentarz Obrońców Lwowa – stan z 2007r.

Historia dopisała jeszcze jeden rozdział związany  z wojenną historią Lwowa. Dnia 29 października 1925 roku z Cmentarza Obrońców Lwowa zabrano wybrane  losowo (spośród trzech przygotowanych trumien) szczątki nieznanego obrońcy, które przewieziono do Warszawy i złożono w Grobie Nieznanego Żołnierza, gdzie spoczywają po dziś dzień. Wybór, którego  dokonała Jadwiga Zarugiewiczowa – matka żołnierza poległego na polach Zadwórza (znajdująca się na dalekich przedpolach Lwowa miejscowość, gdzie 17 sierpnia 1920r. rozegrała krwawa bitwa oddziałów polskich z siłami bolszewickiej Armii Konnej Budionnego), padł na żołnierza bez szarży, z maciejówką. Był to znak, że wybrano ochotnika, bowiem żołnierze regularnego wojska nosili rogatywki. Lekarz dokonujący oględzin orzekł, że pochowany miał przestrzeloną głowę oraz nogę. Były to przesłanki pozwalające uznać, iż poległ na polu chwały, oddając życie za ojczyznę. Ustalono, iż był w wieku około 14 lat.

Cmentarz Orląt Lwowskich - wybór Nieznanego Żołnierza

Kolumnada Pałacu Saskiego, Grób Nieznanego Żołnierza
w głębi za pomnikiem księcia Józefa Poniatowskiego

 
Grób Nieznanego Żołnierza, 1930
 
Wojciech Brański
 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 
Uzupełnienie

Będąc w maju 2005 roku we Lwowie odwiedziłam Cmentarz Obrońców Lwowa.
Było to dla mnie bardzo wzruszająca chwila i duże przeżycie osobiste.
Zrobiłam wtedy wiele fotografii, z których trzy chciałabym zaprezentować.


 
Kwatery poległych, w walkach o Lwów, polskich żołnierzy.
W tle, na wysokiej kolumnie posąg Michała Archanioła patrona Ukrainy
– element ukraińskiego cmentarza wojskowego, położonego obok



 
Widok na Kaplicę Obrońców Lwowa i lewą część katakumb,
na lewo od nich widoczne miejsce usytuowania Pomnika Lotników Amerykańskich
(zamiast pomnika biało-czerwona wiązanka kwiatów)
- pomnik ustawiono w czerwcu 2005r. przed oficjalnym otwarciem cmentarza



 
Tablica z nazwiskami obrońców Lwowa umieszczona na jednej z krypt katakumb

Ewa Olendzka


 

 

Zmieniony: Piątek, 11 Listopad 2011 11:27